Część druga

Rozważania pochodzące z czerwca 2012 r.

iskra-topbanner

Doboru tekstu, tytułu i pytań do poniższych tekstów dokonał Janusz Karc

ŁAD WOLNOŚCI

…Kongres zachęca nas, aby spojrzeć na wolność człowieka w perspektywie Eucharystii. Śpiewamy w hymnie kongresowym; „Ty zostawiłeś nam dar Eucharystii, by ład wewnętrznej tworzyć wolności”. Jest to bardzo istotne stwierdzenie. Mówi się tu o „ładzie wolności”. Tak prawdziwa wolność wymaga ładu. Ale o jaki ład Tutaj chodzi? Chodzi przede wszystkim o ład moralny, ład w sferze wartości, ład prawdy i dobra. W sytuacji pustki w dziedzinie wartości, gdy w sferze moralnej panuje chaos i zamęt – wolność umiera, człowiek z wolnego staje się niewolnikiem – niewolnikiem instynktów namiętności czy pseudo wartości…. bł. Jan Paweł II ( 1 czerwca 1997Wrocław, homilia na zakończenie Kongresu Eucharystycznego).
1) Moje spotkania Eucharystyczne, czy są wolne, jakie tak naprawdę są ?
2) Czy ja przypadkiem się nie okłamuję, czy mój ład wolności jest taki sam o jakim mówi JP2 ?
3) Czy jestem wolny, czy też jestem niewolnikiem, kto jest moim Panem?
4) Zaproszę Ducha Św. i razem z Nim przez kilka kilkanaście minut będę zastanawiać się nad moim stanem prawdy i dobra.

SIŁA MODLITWY

…I wołam, ja, syn Polskiej ziemi, a zarazem ja: Jan Paweł II papież, wołam z całej głębi tego tysiąclecia, wołam w przeddzień święta Zesłania, wołam wraz z wami wszystkimi:
Niech zstąpi Duch Twój!
Niech zstąpi Duch Twój!
I odnowi oblicze ziemi.
Tej Ziemi!
Amen.
… bł. Jan Paweł II ( 2 czerwca 1979Warszawa, homilia na placu Zwycięstwa).
1) Czy potrafię kochać tę ziemię tak jak JP2 ?
2) Czy potrafię sobie uświadomić jak potężna jest moc tej jednej modlitwy ?Czy potrafię „schodzić” do takich głębin duchowych aby móc tak wołać ?
3) Czy czuje się narzędziem Ducha Św. w odnawianiu oblicza tej ziemi ? jeśli tak to wejdę w te sytuacje i postaram się je sobie poprzypominać.
4) Zaproszę Ducha Św. i postaram się wsłuchać w ciszę, może podpowie mi ON jak żyć aby nie uronić już ani jednej chwili życia.

MUR CZY WSPÓLNOTA DUCHA ?

… Czyż nie można powiedzieć, że po upadku jednego muru, tego widzialnego, jeszcze bardziej odsłonił, się inny mur, niewidzialny, który nadal dzieli nasz kontynent – mur, który przebiega przez ludzkie serca? Jest on zbudowany z lęku i agresji, z braku zrozumienia dla ludzi o innym pochodzeniu i innym kolorze skóry, przekonaniach religijnych, jest on zbudowany z egoizmu politycznego i gospodarczego oraz z osłabienia wrażliwości na wartość życia ludzkiego i godność każdego człowieka. Nawet niewątpliwe osiągnięcia ostatniego okresu na polu gospodarczym, politycznym, społecznym nie przesłaniają istnienia tego muru. Jego cień kładzie się na całej Europie. Do prawdziwego zjednoczenia kontynentu europejskiego droga jeszcze jest daleka. Nie będzie jedności Europy, dopóki nie będzie ona wspólnotą ducha.
… bł. Jan Paweł II ( 3 czerwca 1997Gniezno, homilia na placu przed katedrą).
1) Tak naprawdę wolę pilnować niewidzialnego muru? Czu też szukać wspólnoty Ducha?
2) Czy mój mur ma imię egoizm, tak po prostu jest wygodniej ?
3) Czy osiągnięcie” może mieć cień, a jeśli tak to po co ?
4) Jeżeli kiedykolwiek czułem/am wspólnotę Ducha to wrócę do tych chwil, zaproszę Ducha Św. i przez pewien nieokreślony czas będę pytał Go – po co ?

SKARB Z KALISZA (4 czerwca 1997 r.)

… Drodzy bracia i siostry, na zakończenie tej Najświętszej Ofiary pragnę wyrazić wdzięczność Panu Bogu za to, że pozwolił mi nawiedzić Kalisz – miasto i diecezję. Diecezja wasza jest młoda, bo utworzona w 1992 roku, ale obejmuje prastare ziemie, na których istniały pierwsze ośrodki chrześcijaństwa. Stąd brała początek chrześcijańska tradycja naszego narodu. Tradycja ta jest najdroższym dziedzictwem i skarbem, dzięki któremu naród polski żyje. Skarbem, którego winien strzec i kochać.…
… bł. Jan Paweł II ( Kalisz , homilia na placu przy sanktuarium Św. Józefa).
1) Czy tradycja jest mi do czegoś potrzebna?
2) Czy mam rozumieć że bez tej tradycji mój naród by umarł?
3) Czy mam rozumieć, że powinienem jechać do Kalisza najlepiej z łopatą i szukać skarbu ?
4) Zamknę oczy, przypomnę sobie chwile kiedy czułem/am się dumny/a że jestem z tego narodu i odpowiem sobie na pytania, które do mnie „ przyjdą” …..? …..
Jeżeli uważasz że ktoś z Twoich znajomych powinien przeczytać te rozważania – prześlij je.

PRAWDZIWE KORZENIE ZJEDNOCZONEJ EUROPY (Sopot 1999)

… Czy jest miejsce bardziej stosowne, gdzie by można o tym mówić, jak nie tu, w Gdańsku. W tym bowiem mieście przed dziewiętnastu laty narodziła się Solidarność. Było to przełomowe wydarzenie w historii naszego Narodu i dziejach Europy. Solidarność otworzyła bramy wolności w krajach zniewolonych systemem totalitarnym, zburzyła mur berliński i przyczyniła się do zjednoczenia Europy rozdzielonej od czasów drugiej wojny światowej. Nie wolno nam tego nigdy zatrzeć w naszej pamięci. To wydarzenie należy do naszego dziedzictwa narodowego. Słyszałem wtedy w Gdańsku od was: nie ma wolności bez solidarności. Dzisiaj trzeba powiedzieć: nie ma solidarności bez miłości. Więcej, nie ma szczęścia, nie ma przyszłości człowieka i narodu bez miłości, tej miłości, która przebacza, choć nie zapomina, jest wrażliwa na niedolę innych, nie szuka swego, ale pragnie dobra dla drugich; miłości, która służy, zapomina o sobie i gotowa jest do wspaniałomyślnego dawania. Jesteśmy zatem wezwani do budowania przyszłości opartej na miłości Boga i bliźniego. Do budowania cywilizacji miłości. Dzisiaj potrzeba światu i Polsce ludzi mocnych sercem, którzy w pokorze służą i miłują, błogosławią, a nie złorzeczą i błogosławieństwem ziemię zdobywają. Przyszłości nie da się zbudować bez odniesienia do źródła wszelkiej miłości, jakim jest Bóg…
… bł. Jan Paweł II ( Sopot 1999 , homilia na hipodromie).
1) Czy Solidarność to moja tradycja ?
2) Czy moim osobistym dziedzictwem jest burzenie murów? ?
3) Czy rzeczywiście może być przyszłość bez miłości?
4) Zastanowię się nad sobą, czy wizja Cywilizacji Miłości jest moją wizją? …..
( doboru tekstu, tytułu i pytań do tekstu dokonał Janusz Karc ) jeżeli uważasz że to rozważanie powinien ktoś przeczytać – prześlij je…

PRAWDZIWI KRÓLOWIE ŻYCIA (Elbląg 6 czerwca 1999 r.)

…Przykazania zostały dane dla dobra człowieka, dla jego dobra osobistego, rodzinnego i społecznego. One są naprawdę drogą dla człowieka. Sam porządek materialny nie wystarczy. Musi być uzupełniony i ubogacony przez nadprzyrodzony. Dzięki niemu życie nabiera nowego sensu, a człowiek staje się doskonalszy. Życie bowiem potrzebuje mocy i wartości Bożych, nadprzyrodzonych, wtedy dopiero nabiera pełnego blasku …
… bł. Jan Paweł II ( homilia w czasie nabożeństwa czerwcowego).
1) Czy potrafię na przykazania spojrzeć z miłością ?
2) Czy wśród moich „drogowskazów” są jakieś nadprzyrodzone, jeśli tak to skąd pochodzą ?
3) Dlaczego przykazania są też dobrem społecznym, czy tego doświadczyłem/am ?
4) Wyciszę się zaproszę Ducha Św. i przez kilka minut będę się zastanawiać, które z przykazań jest najbardziej „moje” ?

BŁAGANIE O CZŁOWIEKA WEWNĘTRZNEGO (Włocławek 7 czerwca 1991 r.)

…A zatem- podjąć to, co każdy z nas ma w sobie z ducha i z Ducha Świętego. Nie dać się też uwikłać całej tej cywilizacji pożądania i użycia, która panoszy się wśród nas, korzystając z różnych środków przekazu i uwodzenia. Czy jest to cywilizacja – czy raczej anty cywilizacja? Kultura – czy raczej antykultura? Tu trzeba wrócić do elementarnych rozróżnień. Przecież kulturą jest to, co czyni człowieka bardziej człowiekiem, Nie tylko to co „zużywa” jego człowieczeństwo. … … zginam moje kolana przed Ojcem; proszę o „wzmocnienie siły człowieka wewnętrznego ”błagam o „wzmocnienie siły człowieka wewnętrznego” dla wszystkich synów i córek tej ziemi, mojej Ojczyzny, teraz u progu czasów, które nadeszły i które idą!
… bł. Jan Paweł II ( homilia w czasie Mszy Św.).
1) Czy posiadam w sobie coś z Ducha Świętego, jeżeli tak to co ?
2) Czy dostrzegam w moim świecie to uwodzenie antycywilizacji, czy też może akceptuje ją?
3) Czy mojego człowieczeństwa używam, czy też „zużywam” ?
4) Wyciszę się zegnę kolana przed Ojcem i zaproszę Ducha Św. przez kilka minut będę się zastanawiać, jak mam wzmocnić moje siły wewnętrzne ?

LUDZIE DZISIEJSZEJ SOLIDARNOŚCI (Ełk 8 czerwca 1999 r.)

…Chrystusowe „dziś” winno zabrzmieć z całą mocą w każdym sercu i uwrażliwić je na dzieła miłosierdzia. „Krzyk i wołanie biednych” domaga się od nas konkretnej i wielkodusznej odpowiedzi. Domaga się gotowości służenie bliźnim. Jesteśmy wzywani przez Chrystusa. Wciąż jesteśmy wzywani. Każdy na inny sposób. Na różnych bowiem miejscach cierpi człowiek i woła o człowieka. Potrzebuje jego obecności, jego pomocy. Jakże ważna jest ta obecność ludzkiego serca i ludzkiej solidarności …
… bł. Jan Paweł II ( homilia w czasie Mszy Świętej).
1) Czy dostrzegam to „dziś” w mojej codzienności ?
2) Czy słyszę ten „Krzyk i wołanie biednych”, czy też zatykam sobie uszy ?
3) Czy potrafię wyobrazić sobie że może przyjść taki dzień w którym obudzę się wśród krzyczących ?
4) Wyciszę się i przeanalizuję sytuacje moich bliskich znajomych, którzy być może krzyczą zatykając sobie usta, jeżeli w trakcie moich rozważań kogoś takiego odnajdę, to nie tylko postaram się pamiętać w modlitwie o nim, ale też poszukam kontaktu aby chociaż GO wysłuchać

MOJA OJCZYZNA, WSPÓLNOTĄ Z ŻYDAMI (Warszawa 9 czerwca 1991 r.)

…”Ta sama ziemia, która przez wieki była wspólną Ojczyzną Polaków i Żydów, wspólnie przelana krew, morze potwornych cierpień, doznanych krzywd powinny nas nie dzielić, a łączyć. O tę wspólnotę wołają do nas szczególnie miejsca kaźni, a w wielu przypadkach także wspólne mogiły”.… …jednym z ważniejszych zadań Kościoła jest wychowanie młodego pokolenia w duchu wzajemnego szacunku, w świadomości naszych wspólnych korzeni i naszych wspólnych zadań we współczesnym świecie, ale i poznawania własnej odrębności i tożsamości. Błogosławię z serca wszystkim wysiłkom, które służą temu właśnie celowi. …
… bł. Jan Paweł II ( spotkanie z przedstawicielami wspólnoty żydowskiej).
1) Czy znam jakiegoś przedstawiciela Żydów osobiście, co o nim tak naprawdę myślę ?
2) Co według mnie mogłoby być podstawą pogłębiania moich osobistych więzi z przedstawicielem dzisiejszych Żydów żyjących w naszej wspólnej Ojczyźnie, o czym chciałbym porozmawiać?
3) Czy potrafię sobie wyobrazić że w moich żyłach może płynąć Żydowska krew?
4) Wyciszę się i wyobrażę sobie czasy kaźni o których wspomina JP2, jak chciałbym się zachować żyjąc w tamtych czasach i za co chciałbym podziękować pokoleniom Żydów, którzy współtworzyli historię mojego Narodu i mojej Ojczyzny?

WOLNOŚĆ JEST WAM ZADANA (Kraków 10 czerwca 1987 r.)

… wolności nigdy nie można posiadać. Jest bardzo niebezpiecznie ją posiadać. Wolność trzeba stale zdobywać. Wolność jest właściwością człowieka, Bóg go stworzył wolnym. Stworzył go wolnym, dał mu wolna wolę bez względu na konsekwencje.. …
… bł. Jan Paweł II ( spotkanie z młodzieżą przed siedzibą biskupów).
1) Zdobywam wolność, czyją posiadam ?
2) Jakie „drzemie” zagrożenie w posiadaniu wolności ?
3) Czy potrafię rozróżnić, wolność od wolnej woli ?
4) Przypomnę sobie chwile, kiedy poczucie wolności rozpierało moje wnętrze i postaram się poszukać w moim życiu – więzi wolności z odpowiedzialnością.

WSZYSCY DLA WSZYSTKICH (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… Czy przyszłość lepsza przyszłość, może wyrosnąć z narastania różnic i przeciwieństw na drodze wzajemnej walki? Walki systemu przeciw systemowi, narodu przeciw narodowi – wreszcie człowieka przeciw człowiekowi!. …
… bł. Jan Paweł II ( homilia w czasie liturgii słowa).
1) Czyż przyszłość człowieka na całej ziemi, pośród wszystkich lądów nie przemawia za potrzebą solidarności ?
2) Czy świat – wielka i stale rosnąca rodzina ludzka – może trwać i rozwijać się wśród rosnących przeciwieństw Zachodu względem Wschodu? Północy względem Południa?
3) Co ja tak naprawdę myślę o solidarności, czy to tylko historia, czy może nieodkryta do końca tajemnica?
4) Czy doświadczyłem kiedykolwiek takiego bezinteresownego działania drugiego człowieka? jeżeli tak to w najbliższym czasie postaram się być bezinteresowny/a w dwójnasób.

MOJE WESTERPLATTE (Gdańsk Westerplatte 12 czerwca 1987 r.)

… Każdy z was, młodzi przyjaciele, znajduje też w życiu jakieś swoje „Westerplatte”. Jakiś wymiar zadań, które musi podjąć i wypełnić. Jakąś słuszną sprawę, o która nie można nie walczyć. Jakiś obowiązek, powinność, od której nie można się uchylić. Nie można „zdezerterować”. Wreszcie – jakiś porządek prawd i wartości, które trzeba „utrzymać” i obronić, tak jak to Westerplatte, w sobie i wokół siebie. Tak obronić – dla siebie i dla innych.…
… bł. Jan Paweł II ( homilia w czasie liturgii słowa).
1) Czas płynie młodość przemija, a ja – czy ja mam jakieś moje Westerplatte ?
2) Wyciszę się i postaram się na kartce zrobić rachunek strat, ile już straciłem/am a co mi jeszcze pozostało do obrony?
3) Wreszcie, czy mój porządek prawd i wartości jest taki sam jak JP2 i Kościoła Katolickiego, bo może nie mam co bronić gdyż nie mam tych wartości ?

MOJE ZMARTWYCHWSTAWANIE (Łódź 13 czerwca 1987 r.)

… Trzeba bardzo się starać o to, ażeby ta – odnaleziona przez tylu ludzi kultury w Polsce – łączność z tajemnicą paschalną Chrystusa owocowała wedle proroczych słów Norwida: „Piękno na to jest, by zachwycało do pracy – praca, by się zmartwychwstało”. Wiele się mówi i pisze o „polskiej pracy”, a to, co się mówi i pisze, napawa nieraz głęboka troską. Wydaje mi się, że praca ta jest zagrożona na obszarze skali wartości: nie tylko ekonomicznych, ale przede wszystkim tych podstawowych – ludzkich, humanistycznych, moralnych. Grozi nam to, że „przez pracę się nie zmartwychwstaje” .…
… bł. Jan Paweł II ( przemówienie do przedstawicieli świata kultury).
1) Czy słowa Norwida budzą moją głębszą refleksję?
2) Jaka tak naprawdę jest moja praca?, może wolę spekulować niż pracować?
3) Może największe zagrożenie dla mojej pracy płynie z nieuporządkowanych wartości; moralnych, humanistycznych, ludzkich ?
4)Powyłączam wszystkie źródła hałasu włącznie z moim telefonem i w ciszy (chociaż 10 -15 minut) będę się zastanawiać jak przywrócić radość mojej pracy?

MOJE JESTEM (Częstochowa 14 czerwca 1991 r.)

Przybyliście, drodzy przyjaciele, na Jasną Górę, gdzie od wielu lat śpiew się Apel: „Jestem przy Tobie”. Świat, który was otacza, nowożytna cywilizacja, ogromnie wiele przyczyniła się do tego, aby odsunąć od świadomości człowieka to Boże „ Jestem”. Stara się bytować tak, jakby Boga nie było – to jej program.…
… bł. Jan Paweł II (Apel Jasnogórski).
1) A jeżeli jednak Boga nie ma?
2) Bo jeżeli tak to czyja naprawdę jestem?
3) Ale jeśli jesteś Boże to czy ja podobnie jak nowożytna cywilizacja Ciebie nie wykluczam, najpierw z życia publicznego a następnie z osobistego ?
4) To trudne zadanie wyciszyć się i zaprosić Boga aby jeśli jest przyszedł do mnie w ciszy, jeżeli tak się stanie to w Jego obecności będę przypominał sobie sytuacje w których wykluczałem/am Go, postaram się „przytulić” do niego i prosić o przebaczenie.

TESTAMENT KRAKOWSKI (Kraków 15 czerwca 1999 r.)

… Przekażcie przyszłym pokoleniom orędzie Bożego miłosierdzia, które upodobało sobie to miasto, aby objawić się światu. U końca dwudziestego wieku świat zdaje się potrzebować tego orędzia bardziej niż kiedykolwiek. Nieście je w nowe czasy jako zaczyn nadziei i rękojmię zbawienia. Miłosierny Boże, wspieraj swą łaską Twój lud na tej ziemi. Uczyń dzieci tego Kościoła pokoleniem świadków na przyszłe wieki. Spraw, aby w mocy Ducha Świętego Kościół w Krakowie i w całej Ojczyźnie kontynuował dzieło uświęcania, jakie mu zawierzyłeś przed tysiącem lat. …
… bł. Jan Paweł II (Homilia w czasie Mszy Św. na Błoniach).
1) Co moje pokolenie robi z tym wielopokoleniowym dziedzictwem?
2) Czy ja żyję odwieczną tradycją poszukiwaczy prawdy, jakimi byli apostołowie, prorocy i wielu nieznanych z imienia ludzi ?
3) Czy tak kocham Prawdę aby być w moim pokoleniu jej świadkiem ?
4) Boże, który jesteś źródłem prawdy, postaw proszę mnie w mocy Ducha Świętego i poprzez Niego pozwól mi odnaleźć Twoją Wolę w moim życiu . (przez 10 -15 minut będę rozważać 4 pkt)

MÓJ MUR (Wadowice 16 czerwca 1999 r.)

… A dom był tutaj, za moimi plecami, przy ulicy Kościelnej. A kiedy patrzyłem przez okno, widziałem na murze kościelnym zegar słoneczny i napis: „Czas ucieka, wieczność czeka”. …
… bł. Jan Paweł II (z przemówienia do mieszkańców Wadowic).
1) Jaką miałem ścianę lub mur w moim domu, taki co odgradza, czy taki ciepły słoneczny co buduje dom?
2) Co wieszałem/am na moim murze, jakiś napis, plakat, mapa, może krzyż?
3) Czas ucieka, jaki mam dziś mur, czyj jest ten mur, jaki dom, jaki Idol?
4)Wieczność czeka, jaka jest moja perspektywa, czy na mojej domowej ścianie cokolwiek istotnego wisi? Wyciszę się zaproszę Ducha Świętego i przez 10 -15 minut będę się zastanawiać – jaki dziś wisi lub powinien wisieć napis na mojej ścianie i obok mojego zegara ?

MÓJ NARÓD (Częstochowa 17 czerwca 1999 r.)

… Proszę Cię, Pani Jasnogórska, Matko Królowo Polski, abyś cały mój naród ogarnęła Twoim macierzyńskim sercem. Dodawaj mu odwagi i siły ducha, aby mógł sprostać wielkiej odpowiedzialności, jaka przed nim stoi. Niech z wiarą, nadzieją i miłością przekroczy próg trzeciego tysiąclecia i jeszcze mocniej przylgnie do Twojego Syna Jezusa Chrystusa i do Jego Kościoła zbudowanego na fundamencie apostołów ”. …
… bł. Jan Paweł II (słowo do pielgrzymów).
1) Jaki jest cały mój naród, w której cząstce mojego narodu się odnajduję?
2) Czy tak naprawdę uznaję Maryję za moją Królową, bo jeśli tak, to jak mojej Królowej to okazuję ?
3) Czy mam odwagę i siłę ducha odpowiedzialnie stanowić cząstkę mojego narodu?
4)Dane mi było przekroczyć próg trzeciego tysiąclecia, ale czy umiem przylgnąć do mojej Matki a zarazem Królowej?, wyciszę się i postaram się wyobrazić moją ukochaną matkę, jeżeli Ona tego zechce to będę się starać przytulic do Niej i tak trwać aż do nasycenia.

MOJE SŁABOŚCI (Częstochowa 18 czerwca 1983 r.)

…Musicie od siebie wymagać, nawet gdyby inni od was nie wymagali. …
… bł. Jan Paweł II (Apel Jasnogórski).
1) Czy potrafię od siebie samego wymagać?
2) Jakie cele są w stanie mnie tak zmobilizować, abym sam od siebie wymagał?
3) Czy znam kogoś z mojego otoczenia, kto potrafi tak od siebie wymagać, jeżeli tak to powiem mu o tym ?
4) Wyciszę się i w swoim sumieniu poszukam takich celów w moim życiu, które potrzebują takiej samodyscypliny, poproszę bł. Jana Pawła II aby wstawiał się u Boga w mojej słabości.

MIARA MOJEJ GODNOŚCI (Częstochowa 19 czerwca 1983 r.)

… Wolność jest dana człowiekowi od Boga jako miara jego godności. Jednakże jest ona równocześnie zadana. …
… bł. Jan Paweł II (Homilia podczas Mszy Św.).
1) Co to znaczy godność, jak ją pojmuję?
2) Czy potrafię wskazać jaka jest zależność między wolnością a godnością?
3) Jak wykorzystuję moją wolność, czy służy ona godności, czy też może ją niszczy?
4)Zamknę oczy i będę szukał w swojej przeszłości sytuacji w których udało mi się dobrze wykorzystać moją wolność, w wewnętrznym dialogu będę prosił bł. Jana Pawła II o wstawiennictwo abym jak najlepiej wykorzystał pozostałą mi miarę wolności.

MÓJ ŁAD (Katowice 20 czerwca 1983 r.)

…Sprawiedliwość i miłość społeczna oznacza właśnie tę pełnię ładu moralnego, jaki związany jest z całym ustrojem społecznym, a w szczególności z ustrojem pracy ludzkiej. …
… bł. Jan Paweł II (Homilia w czasie nabożeństwa na Muchowcu.).
1) Czy potrafię zrozumieć, dlaczego w tej „konstelacji” sprawiedliwości, miłości i pracy ludzkiej zabrakło prawa?
2) Ciekawe co w tej myśli bł. JP II jest kluczowe, może praca a dopiero z niej wyrasta miłość uporządkowana przez sprawiedliwość ?
3) Jaka jest moja pełnia ładu moralnego w mojej wizji ustroju społecznego?
4)Wyciszę się i za wstawiennictwem bł. Jana Pawła II będę się modlił o Cywilizację Miłości w moim domu i Ojczyźnie, ale też będę się starał odnaleźć moje miejsce w tej misji.

DUCH ŚW. FRANCISZKA (Wrocław 21 czerwca 1983 r.)

…duch Św. Franciszka był zjawiskiem niezwykłym na tle dwóch tysięcy lat chrześcijaństwa. Trzeba żeby zwykli ludzie – a wszyscy nimi jesteśmy – umieli w swoim życiu wcielać i wyrażać także i to, co jest niezwykłe, to znaczy Boga, rzeczywistości Bożej, majestatu Bożego. Święty Franciszek był na pewno wyrazicielem niezwykłym tej rzeczywistości i tego majestatu: a wy starajcie się tak, jak was na to stać …
… bł. Jan Paweł II (Przemówienie do członków zakonu franciszkanów).
1) Z czego lub kogo, wynika niezwykłość Św. Franciszka z Asyżu ?
2) Czyż nie jest tak że niezwykłość Św. Franciszka wynikała z tego że stać go było na ubóstwo z wyboru?
3) Jak w dobie królowania; chciwości, materializmu, oburzonych i lichwiarstwa wyrazić i wcielić dziś, to co jest tak niezwykłe, czy stać mnie na ubóstwo?
4) Błogosławiony Janie Pawle II i Święty Franciszku z Asyżu, proszę o Wasze wstawiennictwo abym umiał/a zrozumieć i wcielić w życie tę niezwykłą tajemnicę która wyrasta z ubóstwa.

PEŁNA RADOŚĆ ŻYCIA (Kraków 22 czerwca 1983 r. i 6 czerwca 1979 r.)

…Musicie być mocni, drodzy bracia i siostry! Musicie być mocni tą mocą, którą daje wiara! Musicie być mocni mocą wiary! Musicie być wierni! Dziś tej mocy bardziej wam potrzeba niż w jakiejkolwiek epoce dziejów. Musicie być mocni mocą nadziei, która przynosi pełną radość życia i nie pozwala zasmucać Ducha Świętego …
… bł. Jan Paweł II (Homilia w czasie Mszy Św. beatyfikacyjnej; o. Rafała Kalinowskiego i brata Alberta – Adama Chmielowskiego).
1) Jak zmierzyć moc mojej wiary, długością czasu modlitwy, a może wiernością przykazaniom, albo posługą w mocy?
2) A może ten pomiar to pomiar „ mocy nadziei”, optymizmu a wręcz zawierzenia?
3) Czy ja żyje pełną radością życia, a jeśli nie to czego mi brakuje, może kasy ?
4) Postaram się wyciszyć i zaproszę Ducha Świętego, aby usiadł koło mnie i aby wprowadził mnie w tą niezwykła radość jaka płynie z mocy wiary, uwielbię Go za dar osoby bł. Jana Pawła II.

BYĆ WIERNYM JAK RZEKA (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

…Rzeka milczący świadek życia pokoleń , ich rodzenia i umierania. Ich twórczych wysiłków związanych z gruntowaniem wszystkiego, co Polskę stanowi. Ich zmagań, czasem zmagań na śmierć i życie, ażeby utrzymać i zabezpieczyć to, co ojczyste, co jest wspólnym dorobkiem i wspólnym dziedzictwem. Wisła … Bądź błogosławiona, rzeko! Ucz nas twoją wiernością dla naszej ziemi błogosławić Ojca, który jest w niebie. …
… bł. Jan Paweł II (homilia czasie liturgii słowa dla ludzi morza).
1) Jak oceniam moją wierność naszej tradycji narodowej, czy jestem jak rzeka, czy też może jak deszczowy bąbel na tafli tej rzeki, który trwa tylko chwilę ?
2) Czy w swoim życiu zmagam się ażeby zabezpieczyć to co ojczyste?
3) A może po prostu nie uznaje tego jest wspólnym dorobkiem i dziedzictwem?
4) Przypomnę sobie chwile gdy byłem/am nad Wisłą; zapachy, dźwięki, obrazy i postaram się nazwać uczucia, które towarzyszom tym wspomnieniom

SUMIENNA PRACA (Kraków 23 czerwca 1983 r.)

…Pragnę i życzę mojej Ojczyźnie, by w te polską pracę wprowadzona była cała ewangelia pracy, zarówno ta , która zabezpiecza człowieka, i jego godność i prawa, jak i ta, która zobowiązuje, która jest sprawą sumienia i poczucia odpowiedzialności. Prawa bowiem i obowiązki są ściśle ze sobą powiązane…
… bł. Jan Paweł II (Pożegnanie na lotnisku w Balicach.).
1) Co może znaczyć cała ewangelia pracy w mojej codzienności ?
2) Czy tak naprawdę nie mam sobie nic do zarzucenia na polu mojej pracy?
3) Czy mogę uznać się za człowieka sumiennej pracy?
4) Wyobrażę sobie lotnisko i siebie w tłumie pożegnalnym i postaram się ponownie usłyszeć te życzenia ale już od bł. Jana Pawła II.

MORZE SOLIDARNOŚCI (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… Morze mówi człowiekowi o potrzebie szukania się nawzajem. O potrzebie spotkania i współpracy. O potrzebie solidarności. Międzyludzkiej i międzynarodowej …
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).
1) Czy jestem człowiekiem morza, ogromnych horyzontów i przestrzeni, czy tez potrzebuję murów i szczelin do podglądania życia, bo tak jest bezpieczniej?
2) Jeżeli znajduję w sobie potrzebę solidarności to jak ją wyrażam, jak ja pojmuję ?
3) A może tak naprawdę nikogo nie potrzebuję?
4) Co czułam/em patrząc na morze, kogo szukałam/em, czy patrząc na morze, może mam jakieś potrzeby może uczucia, jakiś bezkres tęsknoty za Ojcem?

NOWA SOLIDARNOŚĆ (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… Jakże doniosły jest fakt, że to właśnie słowo „solidarność” zostało wypowiedziane tutaj, nad polskim morzem. Że zostało wypowiedziane w nowy sposób, który równocześnie potwierdza jego odwieczną treść. …
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).

1) Solidarność czy to już zamknięta karta z przeszłości, czy może zestaw zadań czekających na sprzyjające okoliczności ?
2) A może solidarność to „bezdomna” wizja przyszłego systemu społeczno gospodarczego?
3) Co to znaczy solidarność wypowiedziane w nowy sposób, jaki ?
4) Spróbuję wyobrazić sobie jak dziś wyrazić – wypowiedzieć solidarność i jak dziś odczytać jego odwieczną treść, jak odnaleźć to bogactwo ukryte w słowie solidarność?

NOWA SOLIDARNOŚĆ cz. 2. (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… W imię przyszłości człowieka i ludzkości trzeba było wypowiedzieć to słowo „solidarność”. Dziś płynie ono szeroką falą poprzez świat, który rozumie, że nie możemy żyć wedle zasady: „wszyscy przeciw wszystkim”, ale tylko wedle zasady: „ wszyscy z wszystkimi”, „ wszyscy dla wszystkich”.…
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).
1) Czy dziś w 25 lat po wypowiedzeniu tych słów nadal ta fala płynie przez świat?
2) Jeżeli ta fala nadal płynie, to gdzie ja jestem, samotną pustą bezrozumną butelką rzucaną falami, czy może żaglem, który świadomie mknie po falach ?
3) Jak sformował bym moją zasadę współistnienia z innymi?
4) Postaram się przypomnieć sobie te sytuacje w których działałam/em wspólnie z innymi ludźmi i miałam/em radość z tego współdziałania, co było źródłem tej radości?

NOWA SOLIDARNOŚĆ cz. 3. (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… To słowo zostało wypowiedziane tutaj, w nowy sposób i w nowym kontekście. I świat nie może o tym zapomnieć. To słowo jest waszą chlubą, ludzie polskiego morza. Ludzie Gdańska i Gdyni, Trójmiasta, którzy żywo macie w pamięci wydarzenia lat siedemdziesiątych i osiemdziesiątych. …
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).

1) Czy czuję się dumny z tego że to słowo zostało wypowiedziane tutaj, bo jeżeli tak to czy czuję się też odpowiedzialny za tą ideę tu i teraz ?
2) Jeżeli tutaj to też i do mnie, ale dlaczego ?
3) Jeżeli idea solidarności jest nadal żywa, to co ja mogę dla niej zrobić ?
4) Błogosławiony Janie Pawle II z kim powinienem porozmawiać aby to dziedzictwo móc odczytać TU i TERAZ ?

PRZESTRZEŃ SOLIDARNOŚCI (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… I nie możemy iść dalej naprzód – nie może być mowy o żadnym postępie, jeżeli w imię społecznej solidarności nie będą respektowane do końca prawa każdego człowieka. Jeżeli nie znajdzie się w życiu społecznym dość przestrzeni dla jego talentów i inicjatywy. A nade wszystko dla jego pracy. …
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).

1) I nie możemy…, czy znam kogoś z kim mogę … iść dalej naprzód ?
2) Jak postrzegam postęp społeczny, czy przez ostatnie 25 lat ten postęp się rozwija w mojej ojczyźnie i w moich środowiskach ?
3) Czy mam jakąś swoją przestrzeń społeczną, nie tylko pracę ?
4) Czy znam osobiście jakieś osoby bez pracy, jeżeli tak to powierzę te osoby w modlitwie bł. Jana Pawła II, a ponadto postaram się z tą osoba skontaktować i porozmawiać.

ŹRÓDŁO SOLIDARNOŚCI (Gdynia 11 czerwca 1987 r.)

… Tu nad brzegiem Bałtyku, wypowiadam więc i ja to słowo, te nazwę „solidarność”, ponieważ należy ono do stałego przesłania społecznej nauki Kościoła. W tym duchu przemawiali Ojcowie i teologowie. Stąd się zrodziły encykliki społeczne ostatniego stulecia, a w czasach ostatnich nauczanie Soboru oraz obu współczesnych papieży …
… bł. Jan Paweł II (homilia w czasie liturgii słowa dla ludzi morza).

1) Co czuję wypowiadając słowo „solidarność” ?
2) Na ile znam społeczna naukę Kościoła, czy potrafię wymienić tytuły jakieś dokumentów?
3) W tym duchu… to znaczy w duchu solidarności ?
4) Wyobrażę sobie ( a może w najbliższym czasie będę ) Bałtyk i głośno wypowiem kilka razy słowo solidarność, myśli które przyjdą mi do głowy zanotuję, a może stojąc nad morzem poczuję się źródłem nowej solidarności.